Od dawna, w roznych kregach(m.in. w klubie hovawarta) trwa dyskusja na temat popedu lupu i popedu lowieckiego. Niektorzy uwazaja, ze poped lowiecki = poped lupu. To blad!
Jak ja to widze: Poped lowiecki uwazam jako poped 'pierwotny'. Czlowiek ksztaltujac rase pracujaca musial bazowac na tym popedzie.
W przypadku psow mysliwskich, poped lowiecki nie byl modyfikowany (selekcja pod katem popedu lowieckiego).
W przypadku innych ras uzytkowych, poped lowiecki zostal (poczatkowo) wykorzystany do uzalenienia psa od zabawki. W dalszym etapie prowadzono selekcje pod katem popedu lupu (poped lowiecki zostal 'przekierowany' na lup-zabawke-sztuczny 'uciekajacy' przedmiot), przy jednoczesnym wzmacnianiu wiezi z czlowiekiem. W tym przypadku, poped lowiecki ulegl calkowitemu lub czesciowemu zanikowi.
Taka selekcja sprawila, ze dla prawdziwego hovawarta z dobrym popedem lupu zabawa pilka/gryzakiem z przewodnikem jest wazniejsza od gonienia lesnej zwierzyny.
HOVAWART powinien miec dobrze rozwiniety POPED LUPU!
Warto zwracac uwage, aby poped lowiecki u hovawarta byl jak najmniejszy.
Kazdemu, kto twierdzi, ze poped lupu = poped lowiecki proponuje zadac pytanie:
Wezmy pod uwage psa, ktorego nie interesuje pogon za pilka/gryzakiem (czyli, mozna sadzic, ze pies ma slaby poped lupu). Jezeli poped lupu (bliski zeru, w przypadku tego psa) = poped lowiecki (ktory, w takim razie, tez jest bliski zeru), to DLACZEGO pies ten goni sarne/zajaca???
piątek, 2 stycznia 2009
Inspirujacy spacer.
Dzisiejszy spacer okazal sie bardzo pozyteczny. Piekne widoki (pola przykryte lekka puchowa kolderka), wspaniale towarzystwo (Temiska + 2 inne psy), cisza. Mozna wypoczac, a przy okazji wpasc na kilka pomyslow ;-) O jednym z nich za chwile...
Przepraszam za jakosc zdjec (mialam tylko telefon przy sobie :-( ). Mimo wszystko, widoki warte uwagi:
Przepraszam za jakosc zdjec (mialam tylko telefon przy sobie :-( ). Mimo wszystko, widoki warte uwagi:




środa, 31 grudnia 2008
FANTASTYCZNEGO 2009 ROKU!
Życzę CI (Drogi Czytelniku), Fantastycznego Nowego 2009 Roku. Lepszego od lat poprzednich! Spelnienia Wszystkich Planow, Zdrowia na ich realizacje. Idealnego porozumienia z ludzmi i zwierzetami. Samych przyjemnych chwil spedzonych ze swoimi zwierzakami.
Pamietaj, ze kazda przeszkode mozna pokonac (Problemy sa po to, aby je rowiazywac :-)).
Pamietaj, ze kazda przeszkode mozna pokonac (Problemy sa po to, aby je rowiazywac :-)).
Hurra! Coraz dluzszy dzien!
Przepiekna pogoda. Jestesmy po fantastycznym porannym spacerze. Slonce wstaje coraz wczesniej i wreszcie znow mozna sie bedzie cieszyc porannymi spacerami!
Kipiaca pozytywna energia Temiska :-) Od niedawna mamy do towarzystwa kolejna suke (sunia z serii "mam wlasciciela,ale na spacery chodze sama" :-/). Teraz chodze z trzema psami (Temiska, Dzikus, Sunia). Dzikus i Sunia czekaja pod brama (bezblednie wiedza, kiedy jest pora na spacer :-))
Czasem musze zrobic jeden 'myk'. Wyjsc innym wyjsciem. Gdybym wpadla z energetyczna Temiska na stesknione za nia towarzystwo (czasem pod brama czeka na nas z 6-7 psow!), mogloby dojsc do bojki. Nakrecone psy nie panuja nad soba i czasem wpadaja na glupi pomysl, ze (poprzez bojke) uda im sie 'wypuscic nagromadzona pare' :-/ Jeden 'myk' i po klopocie :-) Cale towarzystwo, w zgodzie wedruje z nami :-))
Poranne spacery daja energie na caly dzien! (popoludniowe to juz nie to samo, choc tez sa fajne).
India wychodzi sama :-( (Ja nie chce wychodzic z India i Temiska razem. India nie akceptuje zadnego psa oprocz Temiski :-/).
Szkoda, bo obserwujac szalejaca, szczesliwa gromade psow, moge nabrac energii na caly dzien.
Kipiaca pozytywna energia Temiska :-) Od niedawna mamy do towarzystwa kolejna suke (sunia z serii "mam wlasciciela,ale na spacery chodze sama" :-/). Teraz chodze z trzema psami (Temiska, Dzikus, Sunia). Dzikus i Sunia czekaja pod brama (bezblednie wiedza, kiedy jest pora na spacer :-))
Czasem musze zrobic jeden 'myk'. Wyjsc innym wyjsciem. Gdybym wpadla z energetyczna Temiska na stesknione za nia towarzystwo (czasem pod brama czeka na nas z 6-7 psow!), mogloby dojsc do bojki. Nakrecone psy nie panuja nad soba i czasem wpadaja na glupi pomysl, ze (poprzez bojke) uda im sie 'wypuscic nagromadzona pare' :-/ Jeden 'myk' i po klopocie :-) Cale towarzystwo, w zgodzie wedruje z nami :-))
Poranne spacery daja energie na caly dzien! (popoludniowe to juz nie to samo, choc tez sa fajne).
India wychodzi sama :-( (Ja nie chce wychodzic z India i Temiska razem. India nie akceptuje zadnego psa oprocz Temiski :-/).
Szkoda, bo obserwujac szalejaca, szczesliwa gromade psow, moge nabrac energii na caly dzien.
Subskrybuj:
Posty (Atom)