Nadszedł długo oczekiwany przeze mnie (i nie tylko ;-)) moment.
Mam ogromną nadzieję, że 16.04.2011 na świat przyjdą hovawarcie futrzaki,
szczenięta mojej ukochanej Artemis du Domaine Jarette i Durio von Schirninghof.
Rodzice miotu:
Artemis du Domaine Jarette
www.hovawart-pl.info
czarna podpalana
HD-A
PT-2, OB-1 (Ocena Doskonała)
i
Durio vom Schirninghof
www.vom-schirninghof.at
(zakładka: Würfe / D-Wurf )
blond
HD-A, Augenuntersuchung (wolny od chorób oczu), Herzuntersuchung
ZTP, BGH 3
czwartek, 17 lutego 2011
środa, 16 lutego 2011
05.12.2010 - Mikołajkowe Zawody PT
Trochę :-/ późno, ale lepiej późno niż wcale ;-)
05.12.2010 - Mikołajkowe Zawody PT
PT2 - sędzia: Jan Lenart - 173 pkt. - miejsce 7/11.
Straszny mróz i pełno śniegu. Tunel ze śniegu przy ćwiczeniu 'Siad - Zostań' i 'Waruj - Zostań'.
Mogłoby być lepiej. Gdyby nie zerwany 'Siad - zostań' (Artemis stwierdziła, że woli przyjść do mnie niż siedzieć w tunelu) punktów byłoby o wiele więcej.
Najbardziej zadowolona jestem z aportu. I choć nie był idealny (23 punkty) to widać, że idziemy w dobrym kierunku, aby go poprawić :-) Więcej ćwiczeń w formie nakręcania i sporadyczne ćwiczenie całości powinno przynieść spodziewany efekt.
Dzięki temu, że udało mi się popsuć dobre aportowanie i miałam z nim później trochę problemów, zrozumiałam istotę tego ćwiczenia (zrozumiałam, jakie mechanizmy rządzą, aby pies poprawnie wykonał aport).
Teraz wiem, że nie ma co specjalnie uczyć psa wyczekiwania na komendę - to, przy odpowiednim sposobie nauki, robi się samo ;-) :-)
05.12.2010 - Mikołajkowe Zawody PT
PT2 - sędzia: Jan Lenart - 173 pkt. - miejsce 7/11.
Straszny mróz i pełno śniegu. Tunel ze śniegu przy ćwiczeniu 'Siad - Zostań' i 'Waruj - Zostań'.
Mogłoby być lepiej. Gdyby nie zerwany 'Siad - zostań' (Artemis stwierdziła, że woli przyjść do mnie niż siedzieć w tunelu) punktów byłoby o wiele więcej.
Najbardziej zadowolona jestem z aportu. I choć nie był idealny (23 punkty) to widać, że idziemy w dobrym kierunku, aby go poprawić :-) Więcej ćwiczeń w formie nakręcania i sporadyczne ćwiczenie całości powinno przynieść spodziewany efekt.
Dzięki temu, że udało mi się popsuć dobre aportowanie i miałam z nim później trochę problemów, zrozumiałam istotę tego ćwiczenia (zrozumiałam, jakie mechanizmy rządzą, aby pies poprawnie wykonał aport).
Teraz wiem, że nie ma co specjalnie uczyć psa wyczekiwania na komendę - to, przy odpowiednim sposobie nauki, robi się samo ;-) :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)