czwartek, 19 sierpnia 2010

Pobudka :-)

Szaro ... buro ... zimno ...
Drrrrr! Ech, trzeba wstawać.

O.K. MUSZE iść na spacer :-/ ... Ale mi się nie chce :-/
...

"Choć, choć JUŻ czas" "No, co tak wolno?"
"o, zabierasz gumiastego jeża - suuper, suuper"
"no, to co robimy? idziemy na spacer, czy zabawa w zdobywanie jeża?"
"spacer! no to lećmy!" "ej, alle jeest faajnie!"

(pędzący futrzak lotem błyskawicy penetruje teren)

"dobra, teren obwąchany CO ROBIMY?"
"ej, nie chce mi się już latać w kółko, BAWMY SIĘ!"
"No co TY, ile jeszcze mam czekać?"
"Jeż się marnuje"
"Dobra, zobaczymy kto szybciej się złamie. Będę tak długo szła obok Twojej nogi, aż wygram"
"Nie spuszczę Cię z oka, dopóki nie dostanę jeża. Uważaj, zrobię wszystko, aby go mieć TERAZ, ZARAZ"
"Patrz, idealnie idę przy nodze!"
"Phi, na zakrętach też mnie nie zgubisz"
"Błyskawiczny siad to pestka"
"Widzisz, mogę siedzieć obok, jak głaz. Nawet nie pisnę."

...
Siad! - "O udało się - wreszcie ćwiczenia! :-)"

... i tak do pracy wyszłam później :-) Za to, naładowana pozytywną energią :-)