środa, 31 grudnia 2008

Hurra! Coraz dluzszy dzien!

Przepiekna pogoda. Jestesmy po fantastycznym porannym spacerze. Slonce wstaje coraz wczesniej i wreszcie znow mozna sie bedzie cieszyc porannymi spacerami!
Kipiaca pozytywna energia Temiska :-) Od niedawna mamy do towarzystwa kolejna suke (sunia z serii "mam wlasciciela,ale na spacery chodze sama" :-/). Teraz chodze z trzema psami (Temiska, Dzikus, Sunia). Dzikus i Sunia czekaja pod brama (bezblednie wiedza, kiedy jest pora na spacer :-))

Czasem musze zrobic jeden 'myk'. Wyjsc innym wyjsciem. Gdybym wpadla z energetyczna Temiska na stesknione za nia towarzystwo (czasem pod brama czeka na nas z 6-7 psow!), mogloby dojsc do bojki. Nakrecone psy nie panuja nad soba i czasem wpadaja na glupi pomysl, ze (poprzez bojke) uda im sie 'wypuscic nagromadzona pare' :-/ Jeden 'myk' i po klopocie :-) Cale towarzystwo, w zgodzie wedruje z nami :-))

Poranne spacery daja energie na caly dzien! (popoludniowe to juz nie to samo, choc tez sa fajne).

India wychodzi sama :-( (Ja nie chce wychodzic z India i Temiska razem. India nie akceptuje zadnego psa oprocz Temiski :-/).

Szkoda, bo obserwujac szalejaca, szczesliwa gromade psow, moge nabrac energii na caly dzien.