Co z tego, że mróz.
Co z tego, że śnieg utrudnia drogę do pracy.
Co z tego, ze pewnego dnia rano nie mogłam wyjechać, bo samochód mi przymarzł do ziemi.
Idę na spacer i JEST PIEKNIE! :-)
Zobaczcie sami:
Oczywiście, bez ćwiczeń się nie obyło :-). Dziś ćwiczyłyśmy skoki. I te 'nieformalne' i te 'zawodowe' :-)
Tak zabawowo, zaczełyśmy też skoki z 'aportem'. Wystarczyło raz wytłumaczyć i udało się :-)